Nie tak dawno państwowa spółka obiecała remont i przywrócenie dworcowi blasku. Nie dość, że do dziś nic się nie wydarzyło, to jeszcze zamknięto wyremontowaną przez miasto poczekalnię. Jako że ani politycy, ani władze spółki nic z obiektem nie robią, burmistrz rozważa żądanie zwrotu budynku, który miasto odkupiło z rąk prywatnych, zinwentaryzowało i po sporządzeniu dokumentacji projektowej podarowało PKP w zamian za obietnicę remontu.